W normalnych warunkach – gdy wszystkie podzespoły samochodu są sprawne – nie powinno być żadnych problemów ze stanem naładowania akumulatora. Dba o to alternator, który doładowuje baterię podczas jazdy. Czy jednak zawsze tak jest? Kiedy warto doładować akumulator samodzielnie za pomocą prostownika?
Spis treści
Ładowanie akumulatora podczas jazdy
Każdy akumulator w samochodzie podlega procesom rozładowania. Jest to zjawisko normalne – bateria podtrzymuje działanie rozmaitych systemów, oświetlenia czy komputera pokładowego. Sporo energii zużywane jest także podczas uruchamiania silnika. By te ubytki zrekompensować, akumulator musi być doładowywany. W każdym samochodzie za ten proces odpowiada alternator. Pracuje on podczas jazdy i stopniowo uzupełnia ubytki.
Wszystko działa w porządku tak długo, jak kierowca regularnie pokonuje trasy przekraczające 15-20 km i pozwoli „popracować” alternatorowi. Schody zaczynają się jednak wtedy, gdy przejazdy są krótsze, w samochodzie korzystamy z mnóstwa dodatkowej, obciążającej akumulator elektroniki bądź w krótkim czasie kilkukrotnie odpalamy ponownie silnik. Wtedy alternator niestety nie da rady w pełni doładować akumulatora – i może czekać nas nieprzyjemna niespodzianka, gdy nie uda się odpalić auta przed pracą. Nie oznacza to jednak konieczności wymiany akumulatora – można wykorzystać prostownik do jego doładowania.
Ładowanie akumulatora za pomocą prostownika
Prostownik to w dużym skrócie po prostu ładowarka do akumulatora. By z niego skorzystać wystarczy odpiąć klemy od akumulatora, podpiąć te od prostownika, a następnie wpiąć urządzenie do prądu. Rozpocznie się wtedy proces ładowania baterii w samochodzie, który potrwać może od kilku do kilkunastu godzin – w zależności od pojemności akumulatora i stopnia rozładowania. Jeśli nie posiadasz odpowiedniego prostownika, w sklepie internetowym Ucando.pl znajdziesz ich bogaty wybór – a także fachową pomoc specjalistów odnośnie doboru odpowiedniego modelu.
Kiedyś trzeba było przy tym uważać, by nie przeładować akumulatora w samochodzie – pozostawiając za długo podłączony prostownik. Większość dzisiejszych modeli – za wyjątkiem tych najtańszych – jest odpowiednio zabezpieczona. Gdy akumulator zostanie w pełni naładowany, urządzenie przejdzie w tryb podtrzymywania – prostownik nie będzie wtedy dalej ładował baterii, a dopiero w momencie, gdy jej poziom naładowania odpowiednio spadnie.
Kiedy ładować akumulator za pomocą prostownika?
Kiedy zatem warto korzystać z prostownika? Przede wszystkim wtedy, gdy bardzo często odpalamy samochód, podjeżdżamy maksymalnie kilkaset metrów i gasimy silnik. W takim scenariuszu alternator nie da rady doładować baterii. Prostownik przydaje się także w trakcie intensywnych upałów lub mrozów – w pierwszym przypadku akumulator szybciej się rozładowuje, w drugim spada jego sprawność. Czasami jednak i prostownik nie da rady – jeśli bateria jest już zużyta i jej doładowywanie niewiele daje, warto odwiedzić dobry sklep, jak Ucando.pl, by zaopatrzyć się w nowy akumulator https://www.ucando.pl/k/akumulatory/U1301 najlepiej któreś z renomowanych marek.
Dobrym nawykiem jest po prostu profilaktyka – szczególnie w przypadku starszych samochodów. Podpięcie prostownika raz na jakiś czas by doładować baterię nie wymaga dużo pracy. Proces ten można sobie jeszcze bardziej uprościć po prostu sprawdzając stan naładowania akumulatora za pomocą miernika – wtedy nie trzeba w ogóle rozpinać klem, jeśli doładowanie nie jest konieczne.